1
00:00:06,006 --> 00:00:09,175
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:13,680 --> 00:00:17,892
Dzień dobry, hodowcy symulacji!
3
00:00:17,976 --> 00:00:21,771
Piro Ciem rozgrzewa was
na Pasie Chromatycznym i koi wasze serca.
4
00:00:21,855 --> 00:00:24,816
Oto melodyjka starych Cuddle Cats,
5
00:00:24,899 --> 00:00:26,109
ich klasyczny hit
6
00:00:26,192 --> 00:00:29,487
„Let Me Up, Let Me Down,
But Don’t Let Me In”.
7
00:00:30,780 --> 00:00:32,782
Dzień dobry!
8
00:00:54,763 --> 00:00:57,015
Dzięki, że mnie uruchomiłeś, panie.
9
00:00:57,098 --> 00:01:00,185
Do którego symulowanego
wszechświata dziś wejdziesz?
10
00:01:01,770 --> 00:01:04,355
Ziemia 1-9432.
11
00:01:04,439 --> 00:01:07,692
Z powodu łatwego
do uniknięcia błędu operatora,
12
00:01:07,776 --> 00:01:10,695
wszystkie istoty na tej Ziemi
zostały zniszczone.
13
00:01:10,779 --> 00:01:11,696
Cholera.
14
00:01:11,780 --> 00:01:12,947
Usuwanie Ziemi.
15
00:01:17,285 --> 00:01:19,329
Ziemia 4-169
16
00:01:19,412 --> 00:01:24,334
z powodu błędu innego operatora
przechodzi apokalipsę zombie.
17
00:01:24,417 --> 00:01:26,419
Wybrałeś Okularnika.
18
00:01:26,503 --> 00:01:28,880
Ten sym ma charyzmę ocenioną na 23.
19
00:01:28,963 --> 00:01:30,048
Świetny wybór!
20
00:01:30,131 --> 00:01:31,716
Wybieranie Okularnika.
21
00:01:32,467 --> 00:01:34,177
Ekran wyboru awatara.
22
00:01:34,928 --> 00:01:37,263
Lady Charlotte, Władca Świń,
23
00:01:37,347 --> 00:01:40,433
- Pan Podnośnik, Maczuś...
- Muszę mieć nowego awatara.
24
00:01:40,517 --> 00:01:41,476
...Plażowicz.
25
00:01:41,559 --> 00:01:43,269
Wybrano Plażowicza.
26
00:01:43,353 --> 00:01:45,021
Łączenie z symulatorem za...
27
00:01:45,480 --> 00:01:48,525
trzy, dwa, jeden...
28
00:01:58,535 --> 00:02:03,039
Uwolnijcie zioło!
29
00:02:06,209 --> 00:02:07,210
Boże!
30
00:02:10,588 --> 00:02:12,966
O nie, Okularniku!
31
00:02:13,049 --> 00:02:15,426
Proszę, nie umieraj! Przepraszam!
32
00:02:15,510 --> 00:02:17,303
Twoje okularki. Naprawię je.
33
00:02:17,387 --> 00:02:18,513
Jestem prezydentem.
34
00:02:18,972 --> 00:02:21,724
No nie!
35
00:02:21,808 --> 00:02:22,642
Super.
36
00:02:22,892 --> 00:02:28,523
Zgodzi się pan na nagranie do wideocastu,
przesyłu danych, transmisji...
37
00:02:28,606 --> 00:02:31,526
Moje transmisje
dochodzą do wszystkich w systemie.
38
00:02:31,609 --> 00:02:33,111
Są wysyłane w kosmos.
39
00:02:34,612 --> 00:02:35,446
Jasne.
40
00:02:35,905 --> 00:02:36,739
Świetnie.
41
00:02:36,823 --> 00:02:40,827
THE MIDNIGHT GOSPEL
Z DOKTOREM DREWEM PINSKYM
42
00:02:41,578 --> 00:02:43,204
Tylko wszystko ustawię.
43
00:02:44,038 --> 00:02:46,374
Przepraszam. Chwilunia.
44
00:02:46,457 --> 00:02:49,127
Przede wszystkim chcę panu podziękować.
45
00:02:49,210 --> 00:02:50,211
Zaszczyt, stary.
46
00:02:50,295 --> 00:02:52,338
Musi pan być teraz bardzo zajęty
47
00:02:52,422 --> 00:02:54,632
tą waszą apokalipsą zombie.
48
00:02:54,716 --> 00:02:57,093
Naprawdę nie chcę rozmawiać o zombie.
49
00:02:57,177 --> 00:02:59,596
Dobrze. Co ze zwolennikami marihuany?
50
00:02:59,679 --> 00:03:01,806
- Tymi dupkami?
- Tak.
51
00:03:01,890 --> 00:03:04,100
Ludzie nie rozumieją mojego stanowiska.
52
00:03:04,184 --> 00:03:06,686
Mają mnie za przeciwnika trawki
i legalizacji.
53
00:03:06,769 --> 00:03:08,938
- Tak.
- Nie jestem też za.
54
00:03:09,022 --> 00:03:12,650
Jestem za wolnością człowieka,
za amerykańskim systemem,
55
00:03:12,734 --> 00:03:15,236
za pozwalaniem ludziom na ustalanie praw.
56
00:03:15,320 --> 00:03:17,697
Nie sądzę, że to... Gdybym musiał...
57
00:03:18,489 --> 00:03:21,326
Gdyby ktoś postawił mnie
przed lustrem i zapytał:
58
00:03:21,409 --> 00:03:23,036
„To będzie dobre czy złe?”,
59
00:03:23,328 --> 00:03:25,538
myślę, że to może nie być zbyt dobre,
60
00:03:25,622 --> 00:03:27,290
ale zajmę się tym. Ja...
61
00:03:27,373 --> 00:03:30,960
- Frescher się zajmie.
- Panie Prezydencie? Przepraszam...
62
00:03:31,044 --> 00:03:33,463
Co? Nie widzisz, że udzielam wywiadu...
63
00:03:33,546 --> 00:03:35,465
- Clancy’emu.
- Muszę zająć się Clancym.
64
00:03:35,548 --> 00:03:38,259
Zombie są w środku.
65
00:03:38,343 --> 00:03:41,095
Daj mi karabin. Zajmę się tym.
Co pan mówił?
66
00:03:41,179 --> 00:03:44,974
Z ostatnich badań wynika,
że medyczna marihuana ma związek
67
00:03:45,058 --> 00:03:47,435
z obniżeniem liczby zgonów o prawie 30%.
68
00:03:47,518 --> 00:03:50,313
Tak... od tego czasu
pojawiło się więcej danych.
69
00:03:50,396 --> 00:03:51,773
- Jakich?
- Że jeśli...
70
00:03:51,856 --> 00:03:55,485
rekreacyjna marihuana jest dostępna,
zażywanie opiatów spada.
71
00:03:55,568 --> 00:03:57,612
- Więc pomaga? Ciekawe.
- Po prostu.
72
00:03:57,695 --> 00:04:00,406
Też to widziałem. Pomyślałem:
„To może pomóc!”.
73
00:04:00,490 --> 00:04:02,158
- Pójdzie pan ze mną?
- Tak.
74
00:04:02,242 --> 00:04:05,453
To może być rozwiązanie
dla plagi opiatów i przewlekłego bólu.
75
00:04:05,536 --> 00:04:09,749
Wolałbym widzieć ludzi palących zioło
76
00:04:09,832 --> 00:04:11,542
niż zażywających pigułki.
77
00:04:11,626 --> 00:04:16,923
Pigułki to kombinacja opiatów,
benzodiazepiny i leków nasennych.
78
00:04:17,006 --> 00:04:18,424
Po pierwsze: to zabija.
79
00:04:18,549 --> 00:04:22,011
Tak dziś umierają pacjenci
z powodu przedawkowania.
80
00:04:22,095 --> 00:04:28,351
Po drugie, pigułki podtrzymują ból
i odbierają sprawność.
81
00:04:28,434 --> 00:04:30,687
- Tak.
- Są niesprawni i bezradni.
82
00:04:30,770 --> 00:04:33,356
Zioło niektórych rozleniwia,
gdy dużo palą,
83
00:04:33,439 --> 00:04:35,024
ale inni dobrze funkcjonują.
84
00:04:35,108 --> 00:04:38,194
Cechą marihuany,
której nie posiadają opiaty,
85
00:04:38,278 --> 00:04:41,281
- jest to, że jak ją przedawkujesz...
- Witaj!
86
00:04:41,364 --> 00:04:43,616
- Dziękuję, panie prezydencie!
- Witaj!
87
00:04:43,908 --> 00:04:45,493
Dziękuję, panie prezydencie!
88
00:04:45,576 --> 00:04:48,079
- Witaj.
- Panie prezydencie, dziękuję!
89
00:04:48,788 --> 00:04:49,706
Tak...
90
00:04:49,789 --> 00:04:51,499
- Twój umysł...
- Nie umierasz.
91
00:04:51,582 --> 00:04:55,128
Nie umierasz, ale przechodzisz
przez swoje neurozy,
92
00:04:55,211 --> 00:04:58,089
- wewnętrzne słabości, lęki...
- Jeśli prze...
93
00:04:58,172 --> 00:05:01,801
- Jeśli „przedawkujesz”. Tak.
- Ludzie mówią: „Chyba świruję”
94
00:05:01,884 --> 00:05:03,511
i zazwyczaj mają na myśli:
95
00:05:03,594 --> 00:05:06,514
„Marihuana pokazuje
wszystkie te części mnie,
96
00:05:06,597 --> 00:05:09,142
którymi niekoniecznie
chcę się teraz zająć”.
97
00:05:09,225 --> 00:05:13,062
To może spowodować wiele
pozytywnych zmian w ludziach. Nie zawsze.
98
00:05:13,146 --> 00:05:16,441
Na pewno często świruję
i rzeczy, którymi się martwię
99
00:05:16,524 --> 00:05:20,445
są absurdalne, a gdy dochodzę
do siebie, zdaję sobie z tego sprawę.
100
00:05:20,528 --> 00:05:23,406
Ale często niektóre rzeczy, jakie widzę
101
00:05:23,489 --> 00:05:27,243
na dużej dawce marihuany, mnie zmieniają.
102
00:05:27,327 --> 00:05:30,079
„Cholera, muszę nad tym popracować.
Czemu nie ćwiczę?
103
00:05:30,163 --> 00:05:32,206
Muszę więcej ćwiczyć. To śmieszne.
104
00:05:32,290 --> 00:05:34,917
Czemu jestem... Ostatnio piję ciut za dużo.
105
00:05:35,001 --> 00:05:36,336
Muszę zwolnić”.
106
00:05:36,711 --> 00:05:41,132
Czy mówiłem, jak prawie zszedłem
z powodu pigułek nasennych
107
00:05:41,215 --> 00:05:42,884
- lata temu?
- Nie.
108
00:05:42,967 --> 00:05:44,927
O Boże! O rany!
109
00:05:46,304 --> 00:05:48,931
Pewien facet na imprezie
110
00:05:49,015 --> 00:05:52,226
sprzedawał tabletki nasenne o dwunastej.
111
00:05:52,310 --> 00:05:53,144
Dziwaczne.
112
00:05:53,227 --> 00:05:55,897
- Najgorzej.
- „Do samochodów i do domu!”
113
00:05:55,980 --> 00:05:59,067
- Tak, to...
- „Ile wypiliśmy? Idealny miks!”
114
00:05:59,150 --> 00:06:01,235
Tak. Kupiłem kilka od niego.
115
00:06:01,319 --> 00:06:03,446
Nie wiem nawet dlaczego.
116
00:06:03,529 --> 00:06:06,866
Wiem, że przenigdy nie powinno się
117
00:06:06,949 --> 00:06:08,576
brać benzodiazepin i pić.
118
00:06:08,659 --> 00:06:12,080
Nigdy tego nie rób!
To zabójczy miks dla każdego!
119
00:06:12,163 --> 00:06:14,082
- Fakt.
- Zrobiłem to i pamiętam...
120
00:06:14,165 --> 00:06:16,793
Jeden z zabójczych miksów. Jest ich kilka.
121
00:06:18,002 --> 00:06:20,463
Myślę, że wziąłem jedną pigułkę
122
00:06:21,089 --> 00:06:22,173
i coś wypiłem.
123
00:06:22,256 --> 00:06:24,467
Odprężyłem się i zapomniałem, że...
124
00:06:24,550 --> 00:06:26,636
Dlatego benzodiazepiny są groźne.
125
00:06:26,719 --> 00:06:28,429
- Tak cię zabijają.
- Zapominasz.
126
00:06:28,513 --> 00:06:30,765
- I wziąłem kolejną.
- Ambien to robi.
127
00:06:30,848 --> 00:06:33,559
Jedno chcę wyjaśnić.
128
00:06:34,060 --> 00:06:36,646
Nienawidzę idei dobrych i złych leków.
129
00:06:37,063 --> 00:06:38,940
Nie ma czegoś takiego.
130
00:06:39,023 --> 00:06:42,860
Substancja chemiczna
nie jest ani dobra, ani zła.
131
00:06:42,944 --> 00:06:44,862
Może być sztuczna albo naturalna.
132
00:06:44,946 --> 00:06:49,367
To relacja, jaką ludzie
mają z tą substancją, jest problemem.
133
00:06:49,450 --> 00:06:54,330
Jej działanie na indywidualną biologię
organizmu jest problemem.
134
00:06:54,414 --> 00:06:55,248
Weźmy Valium...
135
00:06:56,457 --> 00:07:00,378
Jeśli masz mieć kolonoskopię,
136
00:07:01,671 --> 00:07:04,006
Valium lub podobny lek dobrze ci zrobi.
137
00:07:04,090 --> 00:07:07,969
Ale jeśli pijesz absynt,
imprezujesz i jedziesz do domu,
138
00:07:08,052 --> 00:07:09,011
- to źle!
- Tak!
139
00:07:10,388 --> 00:07:13,433
- Dziękuję panu!
- To nie Valium jest dobre czy złe,
140
00:07:13,516 --> 00:07:15,935
to okoliczności i relacja są złe.
141
00:07:16,018 --> 00:07:17,437
Nigdy tego nie zapomnę.
142
00:07:17,520 --> 00:07:19,188
Tamtej nocy leżałem w łóżku,
143
00:07:19,272 --> 00:07:22,150
próbując przypomnieć sobie,
ile wziąłem tabletek.
144
00:07:22,233 --> 00:07:24,527
- Odpływam...
- Boże.
145
00:07:24,610 --> 00:07:27,238
I zdaję sobie sprawę,
że nie mogę się ruszyć!
146
00:07:27,321 --> 00:07:31,868
Gdybym chciał wstać, chyba bym nie mógł.
147
00:07:31,951 --> 00:07:34,412
- Osuwam się w ciemność.
- Jezu!
148
00:07:34,495 --> 00:07:37,290
Następnego dnia
obudziłem się żywy, dzięki Bogu.
149
00:07:37,373 --> 00:07:40,293
- Ale gdybym zwymiotował, umarłbym.
- Tak się umiera.
150
00:07:40,376 --> 00:07:43,504
Tak. To się nazywa
zachłystowe zapalenie płuc.
151
00:07:43,588 --> 00:07:46,507
- Przepraszam pana.
- Nie musisz dużo wymiotować.
152
00:07:46,591 --> 00:07:49,719
Czasem wystarczy refluks lub trochę śliny.
153
00:07:50,344 --> 00:07:54,515
Wpada do niewłaściwej rurki,
potem do płuc i wszystkie bakterie z ust
154
00:07:54,599 --> 00:07:56,350
też tam kończą.
155
00:07:56,434 --> 00:07:58,269
Masz zapalenie płuc, zakażenie,
156
00:07:58,352 --> 00:08:01,314
doznajesz wstrząsu
i umierasz w około 30, 60 minut.
157
00:08:01,397 --> 00:08:03,065
- Może być szybko.
- O Boże!
158
00:08:04,317 --> 00:08:05,610
- Te rzeczy są złe.
- Tak.
159
00:08:05,693 --> 00:08:07,695
- Złe.
- No nie...
160
00:08:08,529 --> 00:08:11,324
W tej sytuacji. To nie wina substancji.
161
00:08:11,407 --> 00:08:13,201
Substancja to produkt natury.
162
00:08:14,577 --> 00:08:15,703
Panie prezydencie!
163
00:08:22,585 --> 00:08:24,462
Musimy wdrożyć Protokół Alfa.
164
00:08:24,545 --> 00:08:26,339
- Super!
- Naprzód, Charlotte!
165
00:08:29,842 --> 00:08:33,262
Powodzenia! To zaszczyt służyć po panem...
166
00:08:35,139 --> 00:08:36,182
Ciekawi mnie...
167
00:08:36,265 --> 00:08:39,185
Precyzuję naszą wymianę zdań,
168
00:08:39,268 --> 00:08:43,356
bo uwielbiam być blisko ludzi,
którzy pokazują mi nową perspektywę.
169
00:08:43,439 --> 00:08:45,066
- Jesteś jednym z nich.
- Dziękuję!
170
00:08:46,150 --> 00:08:49,403
Jestem otwarty na to, co mówisz.
To fascynujące.
171
00:08:49,487 --> 00:08:52,156
A potem myślę:
„Możesz kogoś skrzywdzić!”.
172
00:08:52,240 --> 00:08:53,991
- Myślę, co by było.
- Tak.
173
00:08:54,408 --> 00:08:58,204
W przeszłości Ojcowie Założyciele
mówili o częstowaniu grzybkami
174
00:08:58,287 --> 00:09:02,041
- okropnych światowych przywódców.
- Tak! To prawda.
175
00:09:02,124 --> 00:09:05,378
„Mógłby się rozeznać,
być szczęśliwy i zrozumieć, co robi”.
176
00:09:05,461 --> 00:09:07,338
A ja: „Albo mu się pogorszy!”.
177
00:09:07,421 --> 00:09:10,258
- Nie wiemy. To prawda.
- Zawsze jest „albo”...
178
00:09:10,758 --> 00:09:12,552
- Wiejmy stąd.
- Jasne.
179
00:09:15,471 --> 00:09:16,973
Nadchodzą zombie, chodź.
180
00:09:19,308 --> 00:09:21,644
Jedno z moich ulubionych stwierdzeń to:
181
00:09:21,727 --> 00:09:26,399
„Zdrowie to akceptacja rzeczywistości
i radzenie sobie z nią na jej warunkach”.
182
00:09:32,905 --> 00:09:34,240
Jest tam ktoś?
183
00:09:36,284 --> 00:09:39,203
Tu Chuck Charles.
Jeśli chcesz się uratować... Wejdź!
184
00:09:39,287 --> 00:09:41,455
Przyjdź do centrum handlowego! Wejdź!
185
00:09:42,540 --> 00:09:44,667
Powiedziałeś coś, co zapamiętałem.
186
00:09:44,750 --> 00:09:45,835
To było porównanie
187
00:09:45,918 --> 00:09:47,753
- halucynogenu do windy.
- Tak.
188
00:09:47,837 --> 00:09:52,466
- Często go używasz?
- Metaforą jest porównanie do windy,
189
00:09:52,592 --> 00:09:56,512
która zabierze cię
na najwyższe piętro tego budynku,
190
00:09:56,596 --> 00:09:58,639
gdzie jest niesamowita impreza.
191
00:09:58,723 --> 00:10:02,727
Drzwi się otwierają i widzisz
niesamowitą sytuację utopijnej nirwany.
192
00:10:02,810 --> 00:10:05,229
Nie wiedziałeś o tym,
pierwszy raz ją widzisz.
193
00:10:05,313 --> 00:10:08,316
Dokładnie. Podjeżdża winda,
słyszysz „dzyń”,
194
00:10:08,399 --> 00:10:12,361
drzwi się zamykają, jedzie w dół
i nagle znów krzyczysz na ludzi wokół.
195
00:10:12,445 --> 00:10:14,905
To analogia do działania halucynogenów.
196
00:10:14,989 --> 00:10:15,823
Zgadza się.
197
00:10:15,906 --> 00:10:20,161
Znów muszę coś wtrącić:
198
00:10:20,244 --> 00:10:23,914
a jak nie stanie na parterze
i skończysz w piwnicy?
199
00:10:23,998 --> 00:10:25,416
- Niżej?
- Niżej.
200
00:10:25,499 --> 00:10:27,918
Mój wewnętrzny lekarz
się o to martwi.
201
00:10:28,002 --> 00:10:30,588
Powiedzmy, że pojedziesz niżej.
202
00:10:30,671 --> 00:10:33,090
Powiedzmy, że wzlatujesz w balonie
203
00:10:33,174 --> 00:10:34,967
i widzisz szczyt pięknej góry.
204
00:10:35,051 --> 00:10:37,261
Potem balon trochę zwiewa w bok.
205
00:10:37,345 --> 00:10:40,598
Widziałeś jednak szczyt góry i myślę, że...
206
00:10:40,681 --> 00:10:42,183
Jest w tym jakaś wartość.
207
00:10:42,725 --> 00:10:43,809
Cholera jasna!
208
00:10:45,102 --> 00:10:47,563
Giń! Jeszcze raz!
209
00:10:51,317 --> 00:10:53,444
- Jaja sobie robicie?
- Chodź.
210
00:10:53,986 --> 00:10:55,488
- Pieprzcie się!
- Chodź.
211
00:10:57,073 --> 00:10:58,908
- Wszystko dobrze?
- Tak. Idź.
212
00:10:58,991 --> 00:11:01,661
Czy to nie dziwne?
Czemu przed nimi uciekamy?
213
00:11:01,744 --> 00:11:03,287
- Są dość powolne.
- Wiem!
214
00:11:03,371 --> 00:11:06,165
Moglibyśmy po prostu stać...
Postójmy spokojnie.
215
00:11:06,248 --> 00:11:08,626
- Chodźcie po mnie! Zombie!
- Tutaj!
216
00:11:10,086 --> 00:11:12,505
O nie! To chyba moja ciotka.
217
00:11:15,216 --> 00:11:16,425
Boże, centrum handlowe.
218
00:11:22,807 --> 00:11:24,350
Zadałem sobie pytanie:
219
00:11:24,433 --> 00:11:27,895
„Jak osiągnąć ten stan,
nie tracąc kontroli?”.
220
00:11:27,978 --> 00:11:31,065
- Cholerne zombiaki!
- Tak, to ważne pytanie.
221
00:11:31,148 --> 00:11:32,942
Myślę, że na wiele sposobów.
222
00:11:33,067 --> 00:11:38,114
Jestem teraz bardzo zainteresowany
takim rodzajem medytacji, kiedy...
223
00:11:40,241 --> 00:11:43,119
siedzisz, obserwując oddech
224
00:11:43,202 --> 00:11:48,374
i jesteś świadomy swoich myśli,
emocji i doznań w ciele.
225
00:11:48,457 --> 00:11:49,333
I to...
226
00:11:50,292 --> 00:11:52,795
się nazywa uważnością, praktyką uważności,
227
00:11:52,878 --> 00:11:56,048
czyli obserwacją tego,
jak działasz, jak się czujesz
228
00:11:56,132 --> 00:11:58,426
- i jak myślisz.
- Myślę, że mamy lek!
229
00:11:58,509 --> 00:12:04,473
Uświadamiasz sobie,
skąd biorą się twoje emocje.
230
00:12:04,557 --> 00:12:09,520
Dla mnie to dobre.
Czasami wybucham gniewem.
231
00:12:11,021 --> 00:12:14,275
Dzięki, że wyglądasz na zmieszanego,
ale to się zdarza!
232
00:12:14,358 --> 00:12:16,861
Po prostu siedzisz i gniew się pojawia
233
00:12:16,944 --> 00:12:18,779
czy to wpływ okoliczności?
234
00:12:18,863 --> 00:12:20,865
Cóż, nie... jest znacznie lepiej.
235
00:12:20,948 --> 00:12:25,911
Ale jak byłem dużo młodszy,
łatwo się denerwowałem.
236
00:12:25,995 --> 00:12:28,789
Raz moja drukarka przestała działać
237
00:12:28,873 --> 00:12:31,250
i, będąc sam w domu, krzyczałem
238
00:12:31,959 --> 00:12:34,545
i zniszczyłem ją w napadzie szału.
239
00:12:34,962 --> 00:12:35,838
SKLEP BOBWY
240
00:12:36,714 --> 00:12:37,798
Jestem wyleczony!
241
00:12:37,882 --> 00:12:39,550
Czas na grę w zośkę!
242
00:12:40,551 --> 00:12:41,802
To jakaś część mnie
243
00:12:41,886 --> 00:12:45,097
i dlatego psychodeliki
bardzo mi się przydają.
244
00:12:54,398 --> 00:12:55,232
Wejdź
245
00:12:55,316 --> 00:12:56,150
WEJDŹ
246
00:12:58,110 --> 00:12:59,278
Wejdź
247
00:13:02,072 --> 00:13:03,407
Wejdź
248
00:13:11,373 --> 00:13:12,291
Wejdź.
249
00:13:16,754 --> 00:13:20,132
Ale również medytacja
była niezwykle przydatna,
250
00:13:20,216 --> 00:13:25,221
bo teraz mogę siedzieć i medytować,
nawet gdy psy szczekają.
251
00:13:26,222 --> 00:13:30,559
Mogę obserwować,
jak irytacja we mnie narasta,
252
00:13:30,935 --> 00:13:34,188
a gdy się pojawi, jak to mówią:
„Patrzę na nią tak, jakbym
253
00:13:34,271 --> 00:13:37,233
siedział w lesie i oglądał rzadkie zwierzę
254
00:13:37,942 --> 00:13:40,319
chodzące po polanie”.
255
00:13:41,111 --> 00:13:46,534
Zamiast, jak większość z nas robi,
gdy pojawia się gniew, reagować na niego.
256
00:13:46,617 --> 00:13:50,120
Przestajemy medytować
i zaczynamy krzyczeć na psy
257
00:13:50,204 --> 00:13:52,122
lub robimy coś, by je uciszyć.
258
00:13:52,206 --> 00:13:55,626
- Tym zachowaniem wzmacniamy gniew.
- Tak, tylko patrzysz.
259
00:13:56,085 --> 00:13:57,419
Obserwujesz.
260
00:13:57,753 --> 00:14:01,549
Buddyzm porównuje gniew
do słodkiego kwiatu
261
00:14:01,632 --> 00:14:02,967
z gorzkimi korzeniami.
262
00:14:03,050 --> 00:14:06,178
Podążamy za słodyczą w dół.
263
00:14:06,262 --> 00:14:07,179
Czy ona rodzi?
264
00:14:08,472 --> 00:14:10,599
- Na to wygląda...
- W porządku.
265
00:14:10,683 --> 00:14:12,518
Wszystko dobrze? Pomóc w czymś?
266
00:14:13,811 --> 00:14:16,313
- Oddychaj.
- Planowaliśmy poród w wodzie.
267
00:14:16,397 --> 00:14:17,731
Zjedź. Może coś znajdziemy.
268
00:14:17,815 --> 00:14:20,192
ZJAZD
269
00:14:24,864 --> 00:14:26,699
- Co?
- O mój Boże!
270
00:14:28,659 --> 00:14:30,452
O czym rozmawiamy?
271
00:14:30,828 --> 00:14:33,163
Mówił o medytacji lub czymś takim.
272
00:14:33,664 --> 00:14:35,749
Tak. O obserwacji uczuć.
273
00:14:35,833 --> 00:14:39,295
Podążasz za uczuciami w dół,
w kierunku trujących korzeni.
274
00:14:39,378 --> 00:14:43,173
Starasz się je poczuć
czy raczej je zrozumieć?
275
00:14:43,257 --> 00:14:45,718
Po prostu podążasz za uczuciami
276
00:14:45,801 --> 00:14:49,263
czy bardziej porównujesz je
z innymi doświadczeniami?
277
00:14:49,346 --> 00:14:52,683
Nazywa się to spostrzeganiem, więc możesz...
278
00:14:52,766 --> 00:14:54,393
po prostu...
279
00:14:55,019 --> 00:14:56,979
- Pomyśl o jakiejś emocji.
- Tak.
280
00:14:57,062 --> 00:14:59,648
To są te naprawdę niejednoznaczne...
281
00:14:59,732 --> 00:15:02,735
Te rzeczy w ciele,
do których nie przykładasz uwagi.
282
00:15:02,818 --> 00:15:06,113
- Tak, dokładnie. Co to jest?
- Tak.
283
00:15:06,196 --> 00:15:08,449
Chodzi o wzięcie pod mikroskop
284
00:15:08,532 --> 00:15:13,287
powtarzających się emocjonalnych
wzorców, które się w tobie pojawiają.
285
00:15:13,370 --> 00:15:16,749
Często gdy przeżywasz negatywne emocje,
próbujesz ich unikać.
286
00:15:16,832 --> 00:15:20,628
- Przechodzisz do następnej czynności...
- No błagam.
287
00:15:20,711 --> 00:15:22,504
Zawsze przebywasz w stanie...
288
00:15:22,588 --> 00:15:23,964
Cholerne zombiaki.
289
00:15:24,048 --> 00:15:26,550
- A jeśli się od nich nie odwrócimy...
- Co?
290
00:15:26,634 --> 00:15:28,844
...przyjrzymy się im i zobaczymy,
291
00:15:28,928 --> 00:15:31,972
co to za fraktal?
To naprawdę interesująca praktyka.
292
00:15:32,348 --> 00:15:34,475
- Tylko... w porządku.
- Przyj!
293
00:15:34,558 --> 00:15:35,851
- Oddychaj!
- O nie.
294
00:15:35,935 --> 00:15:38,395
- Dasz radę!
- Przyj. Najpierw oddychanie. Przyj.
295
00:15:38,479 --> 00:15:43,484
- Potem oddychasz. A nie najpierw?
- Nie, parcie! O, witaj!
296
00:15:44,443 --> 00:15:45,319
Chodźmy stąd.
297
00:15:45,402 --> 00:15:50,741
W buddyzmie do intelektualnego
analizowania tych rzeczy
298
00:15:50,824 --> 00:15:52,743
nie przywiązuje się takiej wagi...
299
00:15:55,287 --> 00:16:00,042
jak do bardzo prostej obserwacji,
jak stan emocjonalny, myśl
300
00:16:00,125 --> 00:16:03,504
lub odczucie cielesne w podobny sposób
301
00:16:03,671 --> 00:16:06,423
nasilają się, zanikają i odchodzą.
302
00:16:06,507 --> 00:16:08,717
Wiele z tych magicznych rzeczy
303
00:16:08,801 --> 00:16:11,178
przydarza mi się
w kontekście międzyludzkim.
304
00:16:11,261 --> 00:16:13,847
Osobiście jest mi trudno
305
00:16:13,931 --> 00:16:16,684
pracować z tymi rzeczami w samotności.
306
00:16:18,560 --> 00:16:21,563
Są też tacy ludzie jak ty
w moim otoczeniu,
307
00:16:21,647 --> 00:16:23,315
a ono jest obecnie ogromne.
308
00:16:24,900 --> 00:16:27,778
Większość z praktykujących
nie robi tego zbyt dobrze.
309
00:16:27,861 --> 00:16:29,947
To, co mówisz, to też część praktyki.
310
00:16:30,030 --> 00:16:32,491
Mówisz o sangha, wspólnocie duchowej,
311
00:16:32,574 --> 00:16:34,618
którą uznaje również buddyzm.
312
00:16:34,702 --> 00:16:36,036
Ważne jest,
313
00:16:36,120 --> 00:16:39,123
by zachęcać się nawzajem
do zbliżania się do prawdy
314
00:16:39,206 --> 00:16:43,585
lub, jak wspomniałeś, do spotykania się
z rzeczywistością na jej warunkach.
315
00:16:43,669 --> 00:16:46,046
To zaskakujące, że ludzie mówią:
316
00:16:46,130 --> 00:16:49,133
„Rzeczywistość jest do bani,
świat jest do kitu...”. Chodź tu.
317
00:16:49,216 --> 00:16:54,138
Próbujemy niejako iść do tyłu,
318
00:16:54,221 --> 00:16:56,390
aż nie będziemy mogli na siebie patrzeć.
319
00:16:56,473 --> 00:17:00,227
Chcemy dojść do bycia obserwatorem,
osiągnąć tę jedną rzecz...
320
00:17:00,310 --> 00:17:02,396
- Świadomość świadomości.
- Otóż to.
321
00:17:02,479 --> 00:17:06,942
Stajesz się czystą świadomością,
a z założenia tym właśnie jesteśmy,
322
00:17:07,026 --> 00:17:10,320
a całość materii, w tym nasze ciało,
323
00:17:10,404 --> 00:17:14,324
jest rodzajem feno...
Nie umiem tego powiedzieć.
324
00:17:14,408 --> 00:17:18,120
- Fenomenologiczny.
- Fenomenologicznego pola zjawisk.
325
00:17:18,203 --> 00:17:22,166
Pole zjawisk jest zawarte
w tej świadomości,
326
00:17:22,249 --> 00:17:28,047
więc myśl, że jestem samotny
lub że jestem jakąś osobą
327
00:17:28,255 --> 00:17:31,717
wystarczy, by temu zaprzeczyć.
Jest błędna.
328
00:17:31,800 --> 00:17:32,926
To błędne postrzeganie.
329
00:17:33,010 --> 00:17:36,513
Bo jesteś obiektem
i obserwatorem jednocześnie.
330
00:17:36,597 --> 00:17:38,390
I to tworzy iluzję „ja”.
331
00:17:38,474 --> 00:17:40,976
To znaczy, gdyby wszechświat był delfinem,
332
00:17:41,060 --> 00:17:43,520
to nasze ciała byłyby siecią rybacką.
333
00:17:43,812 --> 00:17:48,108
- Wszyscy jesteśmy uwikłani sami w siebie.
- Ma się taki odlot na LSD?
334
00:17:48,192 --> 00:17:49,151
Tak.
335
00:18:04,833 --> 00:18:05,959
Fajne uczucie.
336
00:18:06,043 --> 00:18:08,462
O tak! Boże, kocham to.
337
00:18:08,545 --> 00:18:11,215
Tak, wydaje się, jakby zombie...
338
00:18:11,298 --> 00:18:12,883
Zombiaki śpiewają!
339
00:18:14,384 --> 00:18:16,595
Najpierw się rodzimy
340
00:18:17,346 --> 00:18:20,182
A potem umieramy
341
00:18:21,016 --> 00:18:25,479
A pomiędzy
Większość z nas cały czas płacze
342
00:18:25,562 --> 00:18:27,981
Płacze
343
00:18:28,065 --> 00:18:32,069
Kiedyś byliśmy ślepi, ale teraz widzimy
344
00:18:33,028 --> 00:18:35,239
Miło jest być zombie
345
00:18:35,322 --> 00:18:38,575
Teraz widzę, że nie ma
do czego wchodzić ani z czego wychodzić!
346
00:18:38,659 --> 00:18:39,701
To takie proste!
347
00:18:40,327 --> 00:18:42,454
Poruszamy się powoli
348
00:18:43,288 --> 00:18:45,415
Bo nie ma potrzeby biec
349
00:18:46,625 --> 00:18:50,754
Zresztą po co biec
Kiedy uciekasz od miłości?
350
00:18:53,173 --> 00:18:54,007
Dan!
351
00:18:54,091 --> 00:18:57,594
Życie było więzieniem i znaleźliśmy klucz
352
00:18:58,929 --> 00:19:01,807
W ugryzieniu zombie
353
00:19:05,102 --> 00:19:09,231
Panie prezydencie!
354
00:19:11,066 --> 00:19:13,652
Przyszliśmy pana uratować.
355
00:19:13,735 --> 00:19:16,029
Mamy harpun z antidotum.
356
00:19:16,113 --> 00:19:21,577
Prosimy nie panikować.
Podamy panu kuszę z antidotum.
357
00:19:22,369 --> 00:19:25,038
Przygotowanie do wystrzału!
358
00:19:25,622 --> 00:19:28,333
Odpal harpun z antidotum!
359
00:19:29,126 --> 00:19:31,170
Wystrzel antidotum!
360
00:19:31,253 --> 00:19:34,506
Wystrzel antidotum na zombie w prezydenta!
361
00:19:44,516 --> 00:19:48,061
Był pan wspaniałym gościem.
Chce pan coś dodać na koniec?
362
00:19:48,145 --> 00:19:49,938
Dziękuje za zaproszenie!
363
00:19:50,022 --> 00:19:53,192
Ostatnie słowa...
Nie ma czegoś takiego jak zły lek.
364
00:19:54,067 --> 00:19:55,736
To okoliczności!
365
00:19:57,529 --> 00:19:59,156
Do widzenia!
366
00:20:21,386 --> 00:20:23,513
Cholera, przyjaciele! Widzieliście?
367
00:20:23,597 --> 00:20:27,392
Wyrwane wnętrzności,
a jednak tu jestem, cały i zdrowy.
368
00:20:27,476 --> 00:20:30,604
Dziękuję bardzo,
wspaniali mieszkańcy wieloświata,
369
00:20:30,687 --> 00:20:33,815
za wysłuchanie Midnight Gospel.
370
00:20:33,899 --> 00:20:38,070
Do jedynego subskrybenta,
Hernoga Jensona: „Żyję dla ciebie”.
371
00:20:38,153 --> 00:20:41,281
To dzięki tobie budzę się rano
z uśmiechem na twarzy.
372
00:20:41,365 --> 00:20:44,243
Słuchaj mnie dalej
i do zobaczenia w twoich snach.
373
00:20:44,326 --> 00:20:47,788
Uwielbiam być blisko ludzi,
którzy pokazują mi nową perspektywę.
374
00:20:47,871 --> 00:20:48,872
Jesteś jednym z nich.
375
00:20:50,749 --> 00:20:52,459
Nie ma czegoś takiego jak zły lek.
376
00:20:52,542 --> 00:20:55,712
- Dobre leki...
- Wejdź!
377
00:20:56,338 --> 00:20:57,422
Dobre leki...
378
00:20:58,340 --> 00:20:59,466
Wejdź!
379
00:21:01,551 --> 00:21:02,970
Wejdź!
380
00:21:05,138 --> 00:21:07,349
Dobre leki...
381
00:21:12,354 --> 00:21:14,273
Napisy: Anna Izabela Wiśniewska