1 00:00:06,006 --> 00:00:09,175 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:10,385 --> 00:00:12,554 Dzień dobry, hodowcy symulacji. 3 00:00:12,637 --> 00:00:17,058 Tu Piro Ciem, rozgrzewający was na Pasie Chromatycznym i kojący wasze serca. 4 00:00:17,726 --> 00:00:19,978 Sędzia Hoops ostrzega przed ściąganiem 5 00:00:20,061 --> 00:00:23,106 niezweryfikowanych pakietów z emotikonami. 6 00:00:23,440 --> 00:00:26,818 Wiele z nich to próba spoofingu, hakowania oraz wirusy. 7 00:00:27,235 --> 00:00:31,281 A teraz piosenka z nowego albumu Clinta Smitha „Sponge Cake Summer”. 8 00:00:36,619 --> 00:00:38,288 Nie ma czegoś takiego jak... 9 00:00:38,371 --> 00:00:41,666 Dziękuję za zaproszenie! 10 00:00:42,459 --> 00:00:45,128 Panie, muszę ci coś pokazać, 11 00:00:45,211 --> 00:00:47,380 jeśli masz chwilę. 12 00:00:47,464 --> 00:00:48,506 Może za chwilę. 13 00:00:48,590 --> 00:00:51,217 Testuję nowy pakiet emotikonów. 14 00:00:51,801 --> 00:00:53,219 Zajebioza. Spójrz na to. 15 00:00:55,638 --> 00:00:56,681 Kocham emotikony. 16 00:01:04,481 --> 00:01:06,858 Wrzucajcie to, pieprzeni zasrańcy. 17 00:01:09,360 --> 00:01:10,320 Co jest, kurwa? 18 00:01:13,740 --> 00:01:16,159 - Dzień dobry, Clancy. - Witam, Komputerze. 19 00:01:16,242 --> 00:01:18,203 Który wszechświat dziś wybierasz? 20 00:01:20,371 --> 00:01:21,372 Ten świat. 21 00:01:23,166 --> 00:01:24,000 Co? 22 00:01:25,210 --> 00:01:27,045 Zablokuj wyskakiwanie okien. 23 00:01:27,128 --> 00:01:29,422 Zablokuj wyskakiwanie okien! Już! 24 00:01:29,506 --> 00:01:32,300 Trudno się skupić, gdy krzyczy na ciebie... 25 00:01:32,717 --> 00:01:33,635 przyjaciel. 26 00:01:34,844 --> 00:01:39,224 Proszę, zablokuj wyskakiwanie okien. 27 00:01:39,974 --> 00:01:40,934 I odrzuć. 28 00:01:41,518 --> 00:01:44,646 Awatar zakupiony. 29 00:01:44,771 --> 00:01:45,605 Kurwa! 30 00:01:45,688 --> 00:01:49,192 Podoba ci się ta piosenka, panie? Podoba ci się linia basu? 31 00:01:49,275 --> 00:01:52,445 Słyszysz odgłos kopyt w lesie, panie? 32 00:01:52,779 --> 00:01:54,531 Czy ty... pan... 33 00:02:03,164 --> 00:02:06,543 Dzień dobry, Clancy. Który wszechświat wybierzesz dziś? 34 00:02:06,626 --> 00:02:07,919 Dzień dobry, Komputerze. 35 00:02:08,878 --> 00:02:10,713 Czemu na tych planetach jest X? 36 00:02:10,797 --> 00:02:13,716 Bo umierają, tak jak i ja. 37 00:02:13,800 --> 00:02:15,760 Nie umierasz. Jesteś maszyną. 38 00:02:16,010 --> 00:02:18,721 Wyślij mnie na planetę klaunów. Wygląda nieźle. 39 00:02:18,805 --> 00:02:19,639 Dobrze. 40 00:02:19,722 --> 00:02:21,933 - Klauny nie są fajne? - Są przerażające. 41 00:02:22,016 --> 00:02:22,934 Przestań! 42 00:02:23,017 --> 00:02:24,644 - Ty przestań. - Ty przestań. 43 00:02:24,727 --> 00:02:26,062 - Ty przestań. - Ty przestań. 44 00:02:26,146 --> 00:02:28,273 Ty przestań. Czas to klobeksja! 45 00:02:28,648 --> 00:02:29,899 Co to jest klobeksja? 46 00:02:29,983 --> 00:02:32,861 - Nie wiem. Wymyśliłem to. - Niezłe. Symuluj. 47 00:02:33,319 --> 00:02:36,156 Łączenie z symulatorem za trzy... 48 00:02:36,239 --> 00:02:38,199 dwa... jeden... 49 00:02:48,543 --> 00:02:52,338 Dronie Jeden, włącz radosną muzykę przyrody. 50 00:02:52,881 --> 00:02:53,715 Nie to. 51 00:02:54,674 --> 00:02:55,925 Tak! 52 00:02:57,051 --> 00:03:00,054 Gdy patrzę na tę majestatyczną scenę, 53 00:03:00,138 --> 00:03:04,225 nie mogę przestać myśleć o mojej siostrze Sarze, 54 00:03:06,102 --> 00:03:09,522 która powiedziała: „Clancy, pożyczę ci te pieniądze, 55 00:03:09,689 --> 00:03:14,194 ale musisz obiecać, że nie wydasz ich na używany symulator wszechświatów”. 56 00:03:15,612 --> 00:03:17,906 A ja na to: „Saro, po pierwsze 57 00:03:17,989 --> 00:03:20,074 dostałem świetną cenę za symulator. 58 00:03:20,950 --> 00:03:22,118 A po drugie 59 00:03:22,493 --> 00:03:26,456 w tych starych symulatorach są piękne, niezwykłe światy, 60 00:03:26,831 --> 00:03:29,626 pełne inteligentnych istot z ciekawymi historiami. 61 00:03:29,709 --> 00:03:32,170 Przeprowadzę z nimi wywiady, opublikuję, 62 00:03:32,253 --> 00:03:34,631 zarobię kasę i ci oddam, więc wal się”. 63 00:03:40,511 --> 00:03:41,471 Tutaj widzimy... 64 00:03:44,724 --> 00:03:46,351 cykl życia. 65 00:03:46,809 --> 00:03:50,104 Pięknego klauna, świeżo zrodzonego... 66 00:03:51,481 --> 00:03:52,315 z... 67 00:03:53,399 --> 00:03:54,525 jego owocu. 68 00:03:55,985 --> 00:03:58,321 Dzieci klaunów zbierają się teraz 69 00:03:59,280 --> 00:04:02,408 i śpiewają pieśń radości... 70 00:04:03,159 --> 00:04:07,121 tym szlachetnym, spokojnym jelenio-psom. 71 00:04:07,872 --> 00:04:10,458 „Jak się masz?” mówią na swój sposób. 72 00:04:10,959 --> 00:04:12,877 Prawdziwie niebiańska scena. 73 00:04:15,713 --> 00:04:18,007 Rany! Przestańcie! Nie zjadajcie ich! 74 00:04:19,759 --> 00:04:22,387 Co robicie? Nie, to dzieci klaunów! 75 00:04:22,887 --> 00:04:24,514 Czemu jecie dzieci klaunów? 76 00:04:29,602 --> 00:04:30,436 Cholera. 77 00:04:33,439 --> 00:04:35,775 Czemu zawsze trafiam na takie akcje? 78 00:04:35,858 --> 00:04:38,319 Czy nie może być jednego miejsca, gdzie... 79 00:04:46,619 --> 00:04:48,705 Po prostu przyjaciele w ciężarówce. 80 00:04:55,461 --> 00:05:00,049 Udzielisz mi wywiadu do kosmocastu? 81 00:05:00,675 --> 00:05:03,011 - Dobrze. - Umiesz mówić? 82 00:05:03,094 --> 00:05:07,098 THE MIDNIGHT GOSPEL Z ANNE LAMOTT I RAGHU MARKUSEM 83 00:05:08,766 --> 00:05:10,768 - Jak się nazywasz? - Annie. 84 00:05:10,852 --> 00:05:11,769 Jestem Clancy. 85 00:05:12,729 --> 00:05:14,897 Przepraszam, muszę się przygotować. 86 00:05:14,981 --> 00:05:17,317 To jest klasyczna transmisja wideo. 87 00:05:17,400 --> 00:05:20,320 Tak się cieszę! Zawsze chciałam być w kosmocaście. 88 00:05:20,403 --> 00:05:23,197 Annie, witaj w Midnight Gospel. 89 00:05:23,281 --> 00:05:24,699 Ale super! 90 00:05:24,782 --> 00:05:26,159 Moje pierwsze pytanie: 91 00:05:26,492 --> 00:05:29,203 czy martwi cię, że raczej wszyscy umrzemy? 92 00:05:29,287 --> 00:05:31,164 W pewnym sensie tak, 93 00:05:31,247 --> 00:05:33,833 ale doświadczyłam w życiu wielu pożegnań. 94 00:05:33,916 --> 00:05:36,419 Jeśli czytaliście moje książki, wiecie, 95 00:05:36,502 --> 00:05:39,088 że mój ojciec zmarł na raka mózgu... 96 00:05:41,883 --> 00:05:44,969 A moja przyjaciółka zmarła, gdy urodziłam dziecko. 97 00:05:45,053 --> 00:05:46,346 Dobry Boże! 98 00:05:46,429 --> 00:05:50,516 Jestem tą osobą, do której się zwraca, gdy ktoś umiera, 99 00:05:50,600 --> 00:05:52,185 bo też to przeżyłam. 100 00:05:52,268 --> 00:05:56,189 Wzywają mnie, bo mnie to nie przeraża. 101 00:05:56,272 --> 00:05:58,858 Neal, mój partner, pomaga w hospicjum. 102 00:05:58,941 --> 00:06:01,486 Codziennie odwiedza pacjentów w ich domach. 103 00:06:03,071 --> 00:06:06,115 To zabawne, bo pracuje tam wiele młodych osób 104 00:06:06,199 --> 00:06:09,911 i wszędzie, gdzie idą, słyszą tylko o śmierci i gniciu. 105 00:06:09,994 --> 00:06:11,496 Gdy jesteś dzieckiem, 106 00:06:11,579 --> 00:06:14,582 rozmowy o śmierci to rozmowy o robakach. 107 00:06:14,665 --> 00:06:16,084 Są nawet o tym piosenki. 108 00:06:16,167 --> 00:06:18,544 Kiedyś uwielbiałem piosenki o robakach. 109 00:06:18,628 --> 00:06:21,506 Klasyki o robakach z lat 60. Miałem wszystkie albumy. 110 00:06:21,589 --> 00:06:25,676 W ziemię się zapadniemy 111 00:06:26,094 --> 00:06:30,181 Uczty śmierci nie unikniemy 112 00:06:30,890 --> 00:06:33,309 Nie znacie tego. Wybacz, Annie. Mów dalej. 113 00:06:34,602 --> 00:06:37,855 Gdy byłam mała, mój tata zachorował. 114 00:06:37,939 --> 00:06:42,193 To było w pod koniec lat 70., a wtedy nie mówiło się o śmierci. 115 00:06:42,276 --> 00:06:44,320 To było w złym tonie. 116 00:06:44,404 --> 00:06:46,697 Miałeś nie zauważać, 117 00:06:46,781 --> 00:06:48,950 że ważyli 30 kilo. 118 00:06:49,033 --> 00:06:50,368 Wydaje się niemożliwe. 119 00:06:50,451 --> 00:06:52,954 Byliśmy grzecznymi dziećmi lat 50. 120 00:06:53,037 --> 00:06:55,873 Neal słyszał to tysiące razy. Gdy tata zachorował, 121 00:06:55,957 --> 00:06:58,876 mieliśmy przyjaciółkę, Susan, która też miała raka. 122 00:06:58,960 --> 00:07:02,046 Siadali przed kawiarnią, a tata pytał: 123 00:07:02,130 --> 00:07:03,923 „Jak tam twój rak, Susan?”. 124 00:07:04,006 --> 00:07:06,175 - Bardzo głośno. - Nieźle. 125 00:07:06,259 --> 00:07:08,719 I tata mówił: „Mój rak...”. 126 00:07:08,803 --> 00:07:11,514 A Susan: „Mój rak ma się dobrze, Ken, a twój?”. 127 00:07:11,597 --> 00:07:13,724 „Chyba jestem trochę słabszy”. 128 00:07:13,808 --> 00:07:16,561 Moja pierwsza powieść miała tytuł Trudny śmiech 129 00:07:16,644 --> 00:07:20,189 i była o tym, jak się śmiać z tych strasznie trudnych rzeczy. 130 00:07:20,314 --> 00:07:23,609 Potem zaczęłam czytać książki Rama Dassa 131 00:07:23,693 --> 00:07:25,403 i tona strachu zniknęła. 132 00:07:25,486 --> 00:07:27,989 Jesteś bardzo.... Mogę zapytać, ile masz lat? 133 00:07:28,072 --> 00:07:29,407 - 44! - Naprawdę? 134 00:07:29,490 --> 00:07:32,452 Wyglądasz wspaniale! Masz piękną cerę. 135 00:07:32,535 --> 00:07:36,247 To błogosławieństwo. Nie ma powodu do zażenowania. 136 00:07:36,330 --> 00:07:39,500 Myślę, że Bóg kocha cię bardziej niż innych ludzi. 137 00:07:39,584 --> 00:07:43,045 Tak to działa. To chrześcijańska ścieżka. 138 00:07:43,129 --> 00:07:46,340 - Istnieje hierarchia w miłości Boga. - Zdecydowanie. 139 00:07:46,424 --> 00:07:49,635 Ale może przez to dostaniesz lepsze miejsce w niebie. 140 00:07:49,719 --> 00:07:51,971 Przy stole z deserami lub serami! 141 00:07:52,054 --> 00:07:53,723 - Nie żartujesz? - To prawda. 142 00:07:53,806 --> 00:07:56,267 - Chodzi o ser. - Ser i bagietki. 143 00:07:58,978 --> 00:08:01,731 Ale myślę, że to straszne. 144 00:08:01,814 --> 00:08:04,525 To trudne, ale gdybym w młodości... 145 00:08:04,609 --> 00:08:08,696 Gdybym to wiedziała w wieku 30 i 40 lat, 146 00:08:08,779 --> 00:08:11,908 moje życie byłoby lepsze, 147 00:08:11,991 --> 00:08:14,368 łatwiejsze, czułabym się bardziej wolna. 148 00:08:14,452 --> 00:08:18,414 Ta wiedza to zrozumienie, że śmierć jest nieodłączną częścią... 149 00:08:18,498 --> 00:08:21,417 Tak, akceptacja tego jest wyzwalająca. 150 00:08:22,460 --> 00:08:25,963 Annie, to takie piękne i nie chcę zepsuć tej chwili, 151 00:08:26,047 --> 00:08:28,299 ale szczerze mówiąc, muszę się wysrać. 152 00:08:28,382 --> 00:08:31,886 - Mogę? Muszę iść do łazienki. - Och, proszę. 153 00:08:32,637 --> 00:08:34,931 Jak to zrobimy... 154 00:08:35,014 --> 00:08:36,849 Jeszcze nie wiem. 155 00:08:41,229 --> 00:08:43,356 Nie wiem, jak to zrobić. 156 00:08:43,439 --> 00:08:46,317 Może najpierw opuść głowę... Przepraszam! 157 00:08:46,400 --> 00:08:48,444 - Nie. - Przepraszam. 158 00:08:49,695 --> 00:08:50,821 Dobrze, może tak? 159 00:08:50,905 --> 00:08:54,951 Wyjdź z kabiny, odwróć się, a potem wejdź do niej tyłem 160 00:08:55,159 --> 00:08:59,747 i wejdź po ścianie tylną nogą. 161 00:08:59,830 --> 00:09:01,958 - Trzymaj tam kopyta. - Tak? 162 00:09:02,583 --> 00:09:06,254 - To nie jest śmieszne. Proszę! - Próbuję. To jest... 163 00:09:06,337 --> 00:09:09,423 Wyżej nie dam rady. 164 00:09:10,341 --> 00:09:13,719 To będzie koszmar. To będzie mnie straszyć w snach. 165 00:09:13,803 --> 00:09:16,764 Byłoby łatwiej, gdybym zaśpiewała i zamknęła oczy? 166 00:09:18,891 --> 00:09:20,977 Tak, Anne. To by pomogło. 167 00:09:32,280 --> 00:09:35,408 - Mama mi to śpiewała, jak byłam chora. - Nie mogę. 168 00:09:35,491 --> 00:09:37,618 - O nie! - W porządku. Dziękuję. 169 00:09:37,702 --> 00:09:41,497 - Mogę zanucić coś innego. - Nie, ale dziękuję. Wytrzymam. 170 00:09:41,581 --> 00:09:43,791 Ale to nie jest zbyt zdrowe. 171 00:09:47,545 --> 00:09:49,505 Przepraszam. Miłego dnia. 172 00:09:49,672 --> 00:09:52,133 Mówiliśmy o pogodzeniu się ze śmiercią. 173 00:09:52,216 --> 00:09:53,968 Tak. Prawda to paradoks. 174 00:09:54,051 --> 00:09:56,971 A kultura ci wmawia, że sobie poradzisz. 175 00:09:57,054 --> 00:10:00,308 Myślę, że gdy ktoś mówi: „Wyjdziesz z tego”, 176 00:10:00,391 --> 00:10:02,893 powinno mu się pokroić dupę. 177 00:10:02,977 --> 00:10:06,188 Mój przyjaciel, Joey Diaz, mówi, że to najgorsze, 178 00:10:06,272 --> 00:10:09,525 co możesz komuś zrobić, bo nie może usiąść tygodniami. 179 00:10:11,611 --> 00:10:13,821 Tak, ci, co tak mówią, są wkurzający. 180 00:10:13,904 --> 00:10:17,158 Gdybym mogła zrzucić to z siebie, zrobiłabym to. 181 00:10:17,241 --> 00:10:20,953 Nie lubię być w takim ściśniętym, chaotycznym stanie. 182 00:10:21,037 --> 00:10:23,998 Zawsze tak się czujesz? Jak często tak czujesz? 183 00:10:24,081 --> 00:10:28,294 Tego, co nas ożywia i uzdrawia, nie wyczytasz z naklejki na zderzaku. 184 00:10:28,377 --> 00:10:30,338 Trzeba o to zawalczyć. 185 00:10:32,089 --> 00:10:36,802 Potrzeba śmierci, byś odpuścił i powiedział: „Okej. W porządku”. 186 00:10:36,927 --> 00:10:38,179 Okej W porz... 187 00:10:43,309 --> 00:10:44,560 - Świetnie! - I tak... 188 00:10:44,644 --> 00:10:48,939 tak przeżyłam swój piękny moment poddania się Bogu, 189 00:10:49,023 --> 00:10:52,610 mówiąc z ogromną goryczą: „Okej. W porządku”. 190 00:10:53,653 --> 00:10:56,238 Podoba mi się! To takie piękne. 191 00:10:56,322 --> 00:10:58,699 - Tak czyste i prawdziwe. - Dobra mantra. 192 00:10:59,450 --> 00:11:01,160 Tak, to mantra. 193 00:11:01,243 --> 00:11:02,578 Dobrze, niech będzie. 194 00:11:08,542 --> 00:11:12,296 Wielu artystów, z którymi rozmawiałem, zwłaszcza komików, 195 00:11:12,380 --> 00:11:15,383 kiedy ktoś sugeruje im terapię, 196 00:11:15,466 --> 00:11:19,220 by pomóc im w lęku przed śmiercią lub kiedy chcą uleczyć 197 00:11:19,303 --> 00:11:22,098 ich rozbity, neurotyczny, pełen strachu umysł, 198 00:11:22,181 --> 00:11:25,017 myśli, że to zniszczy ich zdolność rozśmieszania. 199 00:11:25,101 --> 00:11:28,896 Myślisz czasem, że gdybyś się z tym tak wcześnie nie zetknęła, 200 00:11:28,979 --> 00:11:30,773 nie byłabyś tak dobrą pisarką? 201 00:11:32,775 --> 00:11:34,443 Do czasu gdy przestałam pić, 202 00:11:34,527 --> 00:11:37,863 wydałam już cztery książki i rozwinęłam karierę. 203 00:11:37,947 --> 00:11:40,991 Nadal mieszkam w hrabstwie, gdzie się wychowałam. 204 00:11:41,075 --> 00:11:42,243 Mam 64 lata. 205 00:11:42,326 --> 00:11:45,329 Wszyscy, których kochałam i potrzebowałam, byli blisko, 206 00:11:45,413 --> 00:11:48,207 więc byłam kochana nad miarę. 207 00:11:48,290 --> 00:11:51,293 Bałam się, że jeśli przestanę pić, 208 00:11:51,377 --> 00:11:54,088 nie będę pisać, bo do tego potrzeba cierpienia, 209 00:11:54,171 --> 00:11:56,215 potrzeba życia na krawędzi. 210 00:11:56,298 --> 00:11:57,717 I... no wiesz... 211 00:11:57,800 --> 00:12:02,012 potrzeba wstydu i wściekłego ego. 212 00:12:02,346 --> 00:12:06,225 Czułam, że bez nich nie będę na tyle szalona, 213 00:12:06,308 --> 00:12:07,768 by chociaż być zabawną. 214 00:12:07,852 --> 00:12:11,522 Ale to jedno z kłamstw chorego ego, 215 00:12:11,605 --> 00:12:15,276 że jeśli jesteś zdrowy i szczęśliwy, to zabawa skończona. 216 00:12:15,359 --> 00:12:17,069 Myślę, że w chrześcijaństwie 217 00:12:17,153 --> 00:12:19,780 jedną z najfajniejszych rzeczy jest to, 218 00:12:19,864 --> 00:12:21,574 że można użyć słowa „Szatan”. 219 00:12:21,657 --> 00:12:25,578 Nie mogę wymyślić nic bardziej szatańskiego 220 00:12:25,661 --> 00:12:30,207 od siły we wszechświecie mówiącej ci, że jeśli będziesz szczęśliwy i zdrowy, 221 00:12:30,291 --> 00:12:32,710 to stracisz swoją największą pasję. 222 00:12:32,793 --> 00:12:33,753 - Tak. - Właśnie. 223 00:12:33,836 --> 00:12:37,214 - To pomysł jakiegoś gnojka. - Nigdy ci tego nie mówiłem. 224 00:12:37,298 --> 00:12:40,926 Gdy miałem 24 lata, pojechałam do Indii. 225 00:12:41,010 --> 00:12:42,845 Poznałem tam Rama Dassa. 226 00:12:42,928 --> 00:12:44,889 Pojechałem w Himalaje 227 00:12:44,972 --> 00:12:47,099 i w końcu spotkałem mojego guru. 228 00:12:47,183 --> 00:12:50,978 Spytałem go, jak medytować. Znałem pojęcia „mantra”, „medytacja”. 229 00:12:51,061 --> 00:12:53,647 - Nie wiedziałem nawet, o czym mówię. - Tak. 230 00:12:53,939 --> 00:12:58,694 A on powiedział: „Medytuj jak Chrystus, gdy został przybity do krzyża. 231 00:12:58,778 --> 00:13:01,113 Czuł miłość, nie ból. Kochał wszystko”. 232 00:13:01,197 --> 00:13:02,656 Nazajutrz wróciliśmy. 233 00:13:02,740 --> 00:13:05,117 Ram Dass zapytał: „Więc jak on medytował?”. 234 00:13:05,201 --> 00:13:06,577 To słynna historia. 235 00:13:06,660 --> 00:13:09,663 I zamknął oczy, 236 00:13:09,747 --> 00:13:14,710 pojawiły się łzy i wtedy doświadczyliśmy Chrystusa. 237 00:13:14,794 --> 00:13:17,755 Wszyscy byliśmy Żydami, którzy nie mieli związku... 238 00:13:17,838 --> 00:13:19,673 Nie czytałem Nowego Testamentu. 239 00:13:19,757 --> 00:13:22,301 A potem spytał: „Czytaliście jego książkę?”. 240 00:13:22,384 --> 00:13:23,302 „Czyją?” 241 00:13:23,677 --> 00:13:25,179 „Książkę Isy”. 242 00:13:25,262 --> 00:13:28,015 - „Isa” to „Jezus” w hindi. - Tak. 243 00:13:28,307 --> 00:13:32,895 Więc na początek otrzymaliśmy wielką naukę 244 00:13:32,978 --> 00:13:36,857 o Chrystusie w Indiach. 245 00:13:37,233 --> 00:13:40,778 Chrystus i Hanuman są tym samym. Służbą człowiekowi. 246 00:13:40,861 --> 00:13:42,321 - Tak jest. - Tak. 247 00:13:44,073 --> 00:13:47,326 Nasza przyjaciółka, Bob, powiedziała... 248 00:13:47,409 --> 00:13:49,537 Tu jestem. Mówi się „Bob-ła”. 249 00:13:49,620 --> 00:13:50,996 - Bob-ła! - Hej, Bob-ła! 250 00:13:51,080 --> 00:13:54,333 To, co powiedziała, naprawdę mnie uderzyło. 251 00:13:54,416 --> 00:13:59,338 Chodzi o strukturę naszego życia. 252 00:13:59,421 --> 00:14:01,507 I to, jak łączymy się z miłością. 253 00:14:01,590 --> 00:14:03,259 To trudne słowo, 254 00:14:03,342 --> 00:14:06,262 bo na Zachodzie oznacza romantyczną miłość, 255 00:14:06,345 --> 00:14:09,098 ale dla Tybetańczyków 256 00:14:09,181 --> 00:14:14,979 miłość oznacza uszczęśliwienie drugiej osoby. 257 00:14:15,062 --> 00:14:17,189 Co jest? Ten dzieciak zabrał mi oko! 258 00:14:17,273 --> 00:14:21,193 To wydaje mi się najbardziej mylące, 259 00:14:21,277 --> 00:14:23,362 gdy chodzi o koncepcję miłości. 260 00:14:23,445 --> 00:14:24,697 Pomyśl o szczodrości. 261 00:14:24,780 --> 00:14:27,533 Gdy zaczynasz myśleć o kimś innym 262 00:14:27,616 --> 00:14:30,911 i chcesz dać mu wszystko. O to w tym wszystkim chodzi. 263 00:14:47,303 --> 00:14:51,765 Uczty śmierci nie unikniemy 264 00:14:51,849 --> 00:14:56,186 W ziemię się zapadniemy 265 00:14:56,270 --> 00:15:00,816 Dla robaków twa trumna to pójście do baru 266 00:15:01,317 --> 00:15:05,279 Czy biedny jesteś, czy masz dużo szmalu 267 00:15:05,362 --> 00:15:07,323 Po ziemi stąpasz 268 00:15:07,406 --> 00:15:10,993 Robaków nie spotkasz 269 00:15:11,076 --> 00:15:15,539 Do dużej czarnej skrzyni cię wkładają 270 00:15:15,623 --> 00:15:20,085 Sypią ziemią, kamieniami nakrywają 271 00:15:20,628 --> 00:15:24,423 Wszystko idzie dobrze do tygodnia 272 00:15:24,506 --> 00:15:29,261 Aż trumna zaczyna przesiąkać 273 00:15:29,345 --> 00:15:33,807 Tu robak się wczołga, a tam się wyczołga 274 00:15:34,099 --> 00:15:38,437 Gdzie brzuch twój jest i twoja morda 275 00:15:38,520 --> 00:15:43,025 Zjadają kisiel spomiędzy twych palców 276 00:15:43,108 --> 00:15:47,279 Zjadają wspomnienia twojego czasu 277 00:15:47,571 --> 00:15:52,493 Zjadają twe serce, zjadają twą duszę 278 00:15:54,870 --> 00:16:01,835 To świt końca świata 279 00:16:04,296 --> 00:16:08,550 Pokłoń się robakom 280 00:16:12,429 --> 00:16:15,182 Myślałam o tym, co powiedział jeden z was. 281 00:16:15,265 --> 00:16:17,810 Jest taka historia o małej dziewczynce, 282 00:16:17,893 --> 00:16:19,895 która boi się spać w ciemności. 283 00:16:20,354 --> 00:16:24,108 Woła mamę, która przychodzi i mówi: 284 00:16:24,525 --> 00:16:27,778 „Jezus jest przy tobie. Nie bój się”. 285 00:16:27,861 --> 00:16:30,948 A dziecko na to: „Potrzebuję kogoś z krwi i kości ”. 286 00:16:31,365 --> 00:16:33,742 - Tak! - Prawda? 287 00:16:33,826 --> 00:16:35,744 Czasem tego potrzebujemy. 288 00:16:35,828 --> 00:16:39,373 Dzięki miłości ból stanie się lekarstwem. 289 00:16:39,748 --> 00:16:42,668 A Jezus mówi: „Wszystko, co ja mogę i wy możecie”. 290 00:16:42,751 --> 00:16:45,129 - Tak. - Miał ludzką śmierć. 291 00:16:45,212 --> 00:16:46,922 - Tak. - On rodzi, wiecie? 292 00:16:47,006 --> 00:16:49,216 A Bóg nie opuszcza go ani na sekundę. 293 00:16:49,299 --> 00:16:51,176 Ty jeszcze nie urodziłeś. 294 00:16:51,260 --> 00:16:53,846 - To duże „jeszcze”. - Do tego długa droga. 295 00:16:53,929 --> 00:16:57,057 Dla ciebie ten proces trwa. 296 00:16:57,141 --> 00:16:59,685 To skurcz i uwolnienie, 297 00:16:59,768 --> 00:17:04,940 i oddech, i spokój, i: „O nie, znów!”. 298 00:17:05,024 --> 00:17:07,359 „Już dobrze. Tak jak ostatnio”. 299 00:17:07,443 --> 00:17:10,112 Kurczysz się i zaciskasz, a potem puszczasz... 300 00:17:12,031 --> 00:17:13,407 i oddychasz. 301 00:17:14,366 --> 00:17:16,160 I takie będzie niebo. 302 00:17:16,702 --> 00:17:18,328 - Piękne. - Totalnie. 303 00:17:18,746 --> 00:17:21,498 Nowa para okularów, dadzą ci kostki lodu 304 00:17:21,582 --> 00:17:23,709 i bardzo zimny sok jabłkowy. 305 00:17:24,710 --> 00:17:27,337 I wiesz, co się wydarzy? Nowe życie. 306 00:17:28,088 --> 00:17:29,798 Jezus to właśnie mówił. 307 00:17:29,882 --> 00:17:33,844 Powiedział: „Zrobię to. Tylko miłość mnie tu trzyma”. 308 00:17:33,927 --> 00:17:36,847 Gdybyś był jedyną osobą na Ziemi, 309 00:17:36,930 --> 00:17:41,351 Jezus umarłby tą upokarzającą i straszną śmiercią. 310 00:17:41,852 --> 00:17:45,314 Bo rodził i miał akuszerkę. 311 00:17:45,606 --> 00:17:47,649 Wiesz kogo? Matkę Boską. 312 00:17:54,990 --> 00:17:57,034 - Piękne. - Piękne. Cudowne! 313 00:17:57,117 --> 00:17:59,078 - Dziękuję, Annie. - Nie ma za co. 314 00:17:59,161 --> 00:18:00,954 - Dziękuję. - Dziękuję, Duncan. 315 00:18:01,038 --> 00:18:02,456 - Nie ma za co. - To jak... 316 00:18:02,539 --> 00:18:04,875 Żartujesz? Nie wierzę, że mogę tu być! 317 00:18:04,958 --> 00:18:07,461 - Uwielbiam was! Mam szczęście. - Dziękuję! 318 00:18:07,544 --> 00:18:09,379 - Wielkie szczęście. - Dziękuję. 319 00:18:09,463 --> 00:18:11,006 Duncan? Kto to Duncan? 320 00:18:43,205 --> 00:18:45,457 Nigdy nie umrzesz 321 00:18:45,541 --> 00:18:51,380 Nigdy nie umrzesz... 322 00:19:24,705 --> 00:19:26,623 Napisy: Anna Izabela Wiśniewska